DANE
   HISTORIA
   LUDZIE
   JĘZYK
   KUCHNIA
   TURYSTYKA
   KSIĄŻKI
   FAQ
   SONDA
   INNE STRONY
   WIADOMOŚCI
   ARTYKUŁY
   KAWIARENKA
INNE
   O AUTORZE
 
Kabel ożywi gospodarkę? 

Eyjafjoell - chmura dymu wulkanicznego z tego wulkanu w kwietniu sparaliżowała loty w całej Europie. Władze Islandii chcą jednak przekuć istnienie wulkanów na wyspie w sukces gospodarczy i planują budowę długiego kabla pod Oceanem Atlantyckim, którym do Wielkiej Brytanii będzie transportowana tania energia elektryczna z elektrowni geotermalnych.

- Islandia przez długi czas była zależna od trzęsień ziemi i aktywności wulkanicznej, ale teraz mamy szansę, aby okiełznać te żywioły i zyskać na ich obecności na wyspie - komentuje Valdimar Armann, ekonomista z firmy analitycznej GAMMA, który szacuje, że rządowe plany eksportu energii mogą zwiększyć roczne PKB Islandii o ponad 10 proc. Obecnie PKB Islandii wynosi ok. 12 mld dolarów.

Rząd Islandii planuje wielką inwestycję - puszczenie pod Ocenem Atlantyckim wielkiego kabla o długości 1170 km do Szkocji. W ten sposób Islandia mogłaby przesyłać do Wielkiej Brytanii energię geotermalną uzyskiwaną z wulkanów i wodną z lodowców - szacuje się, że wulkany na Islandii wytwarzają 18 terawatogodzin rocznie - jest to wystarczająca moc do zapewnienia energii elektrycznej dla 5 mln domów.

Celem islandzkiego rządu jest ożywienie gospodarcze i wyjście z kryzysu. Islandia chce to uzyskać, stając się jednym z największych źródeł odnawialnej energii w całej UE. Kabel do Wielkiej Brytanii jest bardzo ważną inwestycją w świetle zmian w polityce energetycznej UE, która chce, aby 20 proc. konsumowanej przez Wspólnotę energii pochodziło do 2020 roku ze źródeł odnawialnych.

Obecnie prowadzone jest studium wykonalności projektu. Szacuje się, że jego koszty to 2,1 mld dol., a przepustowość kabla to ok. 5 terawatogodzin energii rocznie.

Z rządowych szacunków wynika, że 75 proc. potencjału energetycznego Islandii jest niewykorzystane. 

Ponieważ produkcja energii ze źródeł odnawialnych jest tania, zainteresowanie islandzką technologią wyraziły największe gospodarki świata. Prezydent Islandii Olafur Ragnar Grimsson ogłosił niedawno podpisanie umów w sprawie transferu technologii pozyskiwania energii z Chinami, Indiami i Rosją. Jak dodał, wiele krajów świata zwraca się do Islandii po wskazówki, jak pozyskiwać i bardziej efektywnie wykorzystywać zieloną energię.

Bloomberg pisze jednak, że Islandia może nie udźwignąć kosztów finansowania inwestycji sama i konieczne będzie zaproszenie do projektu zagranicznych inwestorów. Czy kabel powstanie, przekonamy się pod koniec roku, gdy studium wykonalności ma ujrzeć światło dzienne.

źródło: mapi, Bloomberg za wyborcza.biz, 01.03.2011