DANE
   HISTORIA
   LUDZIE
   JĘZYK
   KUCHNIA
   TURYSTYKA
   KSIĄŻKI
   FAQ
   SONDA
   INNE STRONY
   WIADOMOŚCI
   ARTYKUŁY
   KAWIARENKA
INNE
   O AUTORZE
 

Borgarnes

Będąc w Reykjavíku warto zwiedzić bliskie okolice, zwłaszcza że wszędzie można dojechać autobusem. Tym razem pojedziemy do Borgarnes drogą nr 1.

Zachodnia część wyspy, w której znajduje się stolica Islandii, 12 tys. lat temu była pokryta lodem. Był to kolejny okres zlodowacenia północnej części Europy. Lodowiec wypełniający zachodnie fiordy roztopił się później i wody zalały wszystkie tereny. Wody opadając pozostawiły bardzo strome i wysokie brzegi i przyczyniły się do pogłębienia fiordów. Przykładem jest fiord Hvalfjörður, wchodzący prawie 40 km w wyspę. Innym przykładem są góry Akrafjall na wschód od Akranes w zatoce Faxaflói.

Autobus rusza i jedziemy na północ od Reykjavíku. Po drodze przejeżdżamy przez Mosfellsbær, gdzie jest dom rodzinny Halldóra Laxnessa. W osadzie tej zmarł słynny bohater sag Egil Skallagrímsson. Kazał on niewolnikom zakopać swoje skarby, a potem ich zamordował. Skarbów nigdy nie znaleziono. Objeżdżamy wysoką górę Esja (918 m) i już jesteśmy przy fiordzie Hvalfjörður, gdzie jeszcze nie tak dawno była jedyna stacja połowów wielorybów. Jedziemy wzdłuż brzegu fiordu. Autobus skraca sobie drogę jadąc na drugą stronę fiordu tunelem. Niestety nie zobaczymy pięknych widoków, ani miasta Akranes, leżącego u ujścia fiordu, ani miejscowości Garðar z ciekawym muzeum. Dojeżdżamy wreszcie do miasteczka Borgarnes, które otrzymało prawa miejskie w 1867 r. Ale czemu ono nas tak interesuje? Otóż tereny na zachód od fiordu Borgarfjörður i przy samym fiordzie Islandczycy nazywają zielonymi, gdyż są pięknie zarośnięte trawą i zaroślami. Może dzisiaj nie wygląda to tak uroczo jak 1 000 lat temu, ale rozumiemy dlaczego te obszary stały się pierwszym miejscem zasiedlenia. Przepiękne łąki, wspaniała jak na Islandię roślinność, gorące źródła spowodowały, że właśnie tutaj osiedlali się pierwsi mieszkańcy wyspy. Mamy więc przed oczami widok nie na wulkany, lodowce, pustkowie lodowe, ale na taki jak sprzed tysiąca lat. Możemy sobie wyobrazić entuzjazm pierwszych osadników.
Borgarnes, liczące zaledwie ok. 1 800 mieszkańców, znane jest również z tego, iż mimo że znajduje się nad brzegiem morza, stroni od rybołówstwa. Jest tu bardzo dobrze rozwinięty przemysł mleczarski i handel. Miasto czerpie gorącą wodę z odległego o ok. 33 km źródła. Jest to największe źródło gorącej wody na świecie, o wydajności 200 l/s.

Miasto słynie również ze swojej historii. Otóż pierwszym osiedleńcem był Skallagrím Kveldulfsson, ojciec słynnego skalda Egila Skallagrímssona, bohatera Sagi o Egilu. Przypuszcza się, że twórcą sagi był sam Snorri Sturluson. Śladów pobytu Skallagríma nie znaleziono, podobno w Skallagrímsdalur został po śmierci spalony razem z koniem i bronią, jest tam teraz park Skrúðgarður. Na północy miasteczka jest dom Borg á Mýrum, w którym podobno mieszkał, dzisiaj naturalnie muzeum. Tutaj żył Egil i jego krewni, a krótko również i Snorri Sturluson (od 1202 do 1206 r.). Obok domu jest kościół, a przed nim piękna rzeźba, przedstawiająca płaczącego Egila nad grobem syna Bodwara, dzieło Asmunda Sveinssona (1893-1982).
Dalej można pojechać na wschód wzdłuż brzegu fiordu do krateru nieczynnego wulkanu Grábrók. Z jego szczytu jest piękny widok, można zobaczyć lawę, która wypłynęła 3 tys. lat temu. Grábrók należy do tych wulkanów, które nie znajdują się na terenie tzw. wulkanicznym, czyli czynnych i dzisiaj wulkanów. W pobliżu warto również obejrzeć ładny wodospad Glanni. A potem można już wracać do Reykjavíku. 

Stefan Ziętowski