DANE
   HISTORIA
   LUDZIE
   JĘZYK
   KUCHNIA
   TURYSTYKA
   KSIĄŻKI
   FAQ
   SONDA
   INNE STRONY
   WIADOMOŚCI
   ARTYKUŁY
   KAWIARENKA
INNE
   O AUTORZE
 

Wyspa Viðey

Maleńka wysepka Viðey ma bardzo bogatą historię. Zasiedlona była już w X stuleciu, a w 1225 r. powstał tam słynny klasztor św. Augustyna, istniejący aż do 1551 r. Był to najbogatszy klasztor w Islandii. Ale wyspa ta zasłynęła przede wszystkim jako miejsce zamieszkania duńskiego gubernatora (namiestnika), islandzkiego patrioty Skúli Magnússona (1711 – 1794).

Był on pierwszym Islandczykiem sprawującym tę funkcję, przed nim byli to wyłącznie Duńczycy. Magnússon bardzo zasłużył się Islandii, a przede wszystkim Reykjavíkowi. Założył tam pierwszą manufakturę, przędzalnię, tkalnię, farbiarnię a nawet wytwórnię lin dla rybaków. Stworzył przez to też nowe miejsca pracy, w których Islandczycy znaleźli zatrudnienie.

Sprowadził wiele maszyn i narzędzi. Dzięki niemu zaczęto uprawiać ziemniaki, dotychczas nieznane w Islandii. Niestety zawiść kupców duńskich spowodowała, że przedsiębiorstwa zostały przejęte przez duński monopol handlowy. Wkrótce potem Skúli przestał być gubernatorem, ale jego wysiłki nie poszły na marne. Reykjavík powoli zmieniał swoje oblicze, stając się większą osadą, a potem miastem. 

Skúli Magnússon mieszkał na wyspie w domu zaprojektowanym przez Duńczyka Eigtveda, architekta pałacu królewskiego w Kopenhadze – Amalienborgu.
W 1817 r. wyspę kupił prezydent Sądu Najwyższego Islandii, Magnus Stephensen i założył tam drukarnię. 

Na początku XX w. na wschodzie wyspy powstała wieś i port dla statków oceanicznych. Niestety trudne warunki życia oraz możliwość lepszych zarobków w Reykjaviku spowodowały, że mieszkańcy zaczęli opuszczać wyspę. Ostatni wyjechał w 1943 r. Pozostały ruiny domów i ... odnowiona w 1988 r. siedziba Skúli Magnússona. 

Zachowano pamiątkowe pole i brzeg wyspy – miejsce dawnego portu z przed stu laty. Dzisiaj wyspa ma znowu stałych mieszkańców, a w domu Magnússona jest restauracja. Na wyspę płynie się łodzią motorową z Reykjavíku kilkanaście minut. Jest ona ulubionym miejscem odpoczynku mieszkańców stolicy. 

Stefan Ziętowski