ZASOBY  ENERGII  W  ISLANDII

 Islandia ma wystarczający i niezawodny zasób energii wodnej i geotermicznej. Nawiasem mówiąc, pierwsza elektrownia wodna została zbudowana w 1904 r. w Hafnarfjördur, jednej z miejscowości Regionu Stołecznego.
Obecnie Islandia jest jednym z nielicznych krajów w Europie mających znaczną ilość nie w pełni eksploatowanych zasobów energii. Możliwości uzyskania energii elektrycznej z rzek i źródeł geotermicznych są z grubsza, acz ostrożnie szacowane na przynajmniej 50 000 GWh rocznie, 20 000 ze źródeł geotermicznych i 30 000 z wodnych. Obecnie jest wykorzystywane tylko około 10% potencjalnych zasobów energii, z tego 65% przez przemysł i 35% przez ludność.
Cała ludność Islandii ma dostęp do elektryczności, a od 1982 r. około 80% gospodarstw domowych jest ogrzewanych przez energię geotermiczną. Nie jest  zaskoczeniem, że w 1983 r. Islandia zajmowała trzecie miejsce na świecie w zużyciu energii na głowę mieszkańca. W 1983 r. tylko około 28% zużytej energii było importowane, głównie olej napędowy dla floty rybackiej i benzyna do samochodów.
Ponieważ dochody z przemysłu rybnego prawdopodobnie nie wzrosną znacznie w przyszłości, Islandczycy zaczęli poszukiwać możliwości przyciągnięcia energochłonnego przemysłu na Islandię, ażeby przynosił im zyski z wykorzystania ogromnego potencjału energii wodnej. W Islandii są trzy duże, energochłonne zakłady przemysłowe. Największym jest huta aluminium, zlokalizowana w południowej części Regionu Stołecznego, w Straumsvik, będąca własnością Icelandic Aluminium Co. Ltd, filii Alusuisse. Ostatnio jej zdolność produkcyjna została powiększona do 162 tys. ton rocznie.
Pozostałe dwa zakłady, to huta żelaza, będąca wspólną własnością islandzkiego rządu, Elkem A/S z Norwegii,  japońskiej firmy Sumitomo i Kisilidjan Ltd. oraz  zakłady diatomitu, będące wspólną własnością islandzkiego rządu i Manville Corporation. Ten drugi zakład używa geotermiczną parę wodną w swoim procesie produkcyjnym.
Również niemieckie zakłady VAW Aluminium AG z Bonn są zainteresowane  możliwością budowy huty aluminium, produkującej ok. 60 tys. ton rocznie. Budowa zakładów to nie wszystko. Dochodzi jeszcze budowa domów mieszkalnych dla pracowników, zatrudnienie wykwalifikowanych specjalistów i robotników itd. A dodatkowy efekt ekologiczny to zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o ok. miliona ton rocznie.
W celu znalezienia nowych zastosowań przemysłowych dla energii geotermicznej został zaangażowany znaczny wysiłek badawczy. Oprócz ogrzewania pomieszczeń, energia geotermiczna jest już używana w szklarniach i do grzania gruntu, w kulturze wodnej i dla jej leczniczych właściwości. Miasto Reykjavik postawiło elektrociepłownię geotermiczną 400 MW w Nesjavellir, na polach geotermicznych w pobliżu Regionu Stołecznego.
W Islandii powstał pomysł przysyłania nadmiaru energii elektrycznej podwodnymi kablami do zachodniej Europy. Dla zrealizowania takich planów powstała w Hamburgu organizacja Joint Working Group, do której należy obok islandzkiego ministra przemysłu, senator Hamburga, przedstawiciel islandzkiego towarzystwa energetycznego Landsvirkjun oraz Hamburskie Zakłady Energetyki HEW. Taka energia byłaby bardzo tania, a więc bardzo korzystna dla gospodarki niemieckiej.
Pierwsze plany wykorzystania energii z Islandii powstały już w 1952 r. Ale ówczesna technika nie była przystosowana do przesyłania energii na tak wielką odległość. Dzisiaj jednak jest już technicznie możliwe przesyłanie energii elektrycznej podwodnymi liniami pod napięciem 400 kV. Takie badania przeprowadzili niezależnie od siebie producenci kabli, Pirelli (Włochy) i Vattenfall (Szwecja). Proponuje się więc podwodny kabel, który prowadziłby z Reydarfjördur we wschodniej Islandii przez Wyspy Owcze do Peterhead w Szkocji i dalej do Hamburga (ok. 2 tys. km). Ze względów bezpieczeństwa proponuje się dwa kable 550 MW. Ale przy tym muszą być rozwiązane problemy związane z ułożeniem kabli na głębokości 1 100 m w okolicach Wysp Owczych. Takie głębokości wymagają specjalnych konstrukcji kabli. Byłby to kabel miedziany o średnicy 122 mm w odpowiedniej izolacji, prowadzony w tulejach ze stali, ołowiu i polietylenu. Zewnętrzna powłoka kabla zostałaby jeszcze zabezpieczona stalową siatką pokrytą środkami antykorozyjnym. Przewiduje się przesyłanie ok. 8 800 GWh rocznie. Taka ilość wystarczy, aby pokryć ok. 2/3 zapotrzebowania Hamburga. Realizacja budowy elektrowni, poprowadzenie kabla z Islandii do Hamburga trwałoby około 10 lat, a całość przedsięwzięcia kosztowałaby ok. 9-10 miliardów marek.

                                                                     S. Z